niedziela, 14 listopada 2010

#6

Dobrze jest siedzieć w ciszy gdy wszystko już śpi.
i wtulić się w tą ciszę bez wewnętrznych zgrzytów.

mimo tego, że każdy dzień kieruje się swoimi prawami,
każdy ma nadmiar swoich trosk.
i chociaż znów spotkam się z ludźmi, którzy stroją groźne miny.
mimo, że nie zbawię ludzkości.
pomimo, że sam nie jestem w stanie zbawić siebie samego - a może właśnie dlatego - uśmiecham się . w tej ciszy. w tym mroku . . .

bo nie zgrzyta.

bo wiem do jakiego ideału mam dążyć mimo potknięć.
mimo kilku par nieżyczliwych oczu i pełnych jadu języków.

w tą ciszę się wtulam i mrużę oczy.
pomimo błędów ubiegłego tygodnia. pomimo potknięć.
jestem starszy o ten tydzień, i o parę centymetrów do przodu w biegu życia.



___

backstage z piątku - Karolina:



1 komentarz: